wlasnie dotarlismy do stolycy naszym wechikulem
podroz nas nieco wymeczyla wiec nie bede sie rozpisywac ;)
jutro impreza a wczesniej montowanie bagaznika na dach, ustawianie zbieznosci kol (bo stracilismy troche opony na szwabskich hajlejach) ;) oraz kilka pierdolek typu wymiana oleju
takze teraz czas na maly odpoczynek
yo